12 lipca na francuskim torze Paul Ricard Robert odbył kolejny test bolidem F1 z zespołem Renault. Kilka tygodni wcześniej testował na torze w Walencji. Polak powiedział, że robi wszystko, by zmaksymalizować swoje szanse na powrót do F1 oraz że kwestie fizyczne nie będą żadnym problemem. Podczas testów Robert pozytywnie przeszedł test 5 sekund, a zatem czasu, w jakim kierowca F1 musi opuścić kokpit bolidu. "W trakcie testów w Walencji i na Paul Ricard uświadomiłem sobie, że moje zmysły nadal pracują ostro. Myślałem, że najlepsze czasy są już za mną, ale to nieprawda. Nie spodziewałem się, że wszystko przychodzić będzie tak naturalnie i mój instynkt będzie działał" - powiedział polski kierowca.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą